Zwycięstwa koszykarek

Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów w trzecim swoim spotkaniu pokonały AZS OPTeam Rzeszów 76:44. Jednak oprócz wyniku cieszyć nas może to, że nasza gra wygląda coraz lepiej.

Przed sobotnim spotkaniem pewne było, że jesteśmy faworytem do zwycięstwa. Nikt chyba jednak nie spodziewał się, że przyjdzie nam ono tak łatwo. O ile w dwóch wcześniejszych meczach były momenty gdy zastanawialiśmy się kto może wygrać o tyle w sobotni wieczór gorzowianki nawet przez moment nie zostawiły rywalkom cienia nadziei.
Już początek mecz, w którym gorzowskie akademiczki prowadziły 8:0 rozwiał wszelkie wątpliwości. – Na pewno cieszy wysokie zwycięstwo, ale i cieszy styl naszej gry. Widać, że treningi przynoszą efekt, bo nasza gra wygląda lepiej. Dużo mniej było już dziś widać prostych błędów, choć jeszcze momentami się nam one zdarzały – stwierdził po meczu trener Maciejewski.
KSSSE AZS PWSZ Gorzów – AZS OPTeam Rzeszów 76:44 (22:10, 17:11, 19:18, 18:5)
KSSSE AZS PWSZ: Skobel 20 (1×3), Dosty 16, Nwagbo 13, Moorer 4, Makowska 1 oraz Trębicka 6 (2), Czarnodolska 6 (1), Dźwigalska 3 (1), Sobek 3 (1), Jaworska 2, Szajtauer 2
AZS OPTeam: Kotnis 12, Kaczmarska 11, Kędzia 4, Krzywoń 2, Bibrzycka 0 oraz Mukosiej 9 (1×3), Hogendorf 4, Czerwonka 2, Rafałowicz 0, Kąsek 0

Rezerwy rozpoczynają od zwycięstwa
W pierwszym meczu rozgrywek drugiej ligi rezerwy AZS PWSZ Gorzów pokonały grającą ostatnio w Ford Germaz Ekstraklasie drużynę Stali Odra Brzeg 78:53.
Mimo że do Gorzowa przyjechał spadkowicz z najwyższej klasy rozgrywkowej to przewaga naszego zespołu nie podlegała dyskusji od początku spotkania. W każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła lepsze były zawodniczki Roberta Pieczyraka oraz Radosława Duchnowskiego, które szybko zbudowały sobie bezpieczną przewagę.
Wysoki wynik nie w pełni satysfakcjonował sztab trenerski. – Były już duże fragmenty, kiedy graliśmy naprawdę dobrze. Jednak dwa przestoje kosztowały nas pewnie z 20 punktów. Po naszych prostych błędach oddaliśmy rywalkom zbyt wiele punktów. Musimy zadbać, żeby w kolejnych meczach takie błędy nam się nie zdarzały – stwierdził po meczu trener Robert Pieczyrak.
Na pochwały zasłużyły przede wszystkim skrzydłowe Natalia Sobek oraz Klaudia Czarnodolska i grająca mimo bólu Daria Stelmach. – Dużo więcej oczekujemy od wysokich zawodniczek. Mimo wielkiego potencjału i niezłej gry ilość przestrzelonych bardzo łatwych sytuacji jest naprawdę niepokojąca – usłyszeliśmy od trenera Pieczyraka.
Kolejne spotkanie nasze zawodniczki rozegrają w najbliższą niedzielę w Poznaniu. Naszym rywalem będzie kolejny zespół, który grał w zeszłym roku w Ekstraklasie, czyli MUKS.

AZS II PWSZ Gorzów – Stal Odra Brzeg 78:53 (24:14, 23:19, 16:10, 15:10)
AZS II PWSZ: Sobek 16 (2×3), Stelmach 12 (2), Szajtauer 11, Katarzyna Jaworska 7, Patrycja Czarnodolska 0 oraz Klaudia Czarnodolska 20 (2), Witkowska 6, Poros 2, Beata Jaworska 2, Szałas 2, Sługocka 0
Stal Odra: Kowalska 18 (2×3), Justyna Daniel 11 (2), Zaniewska 11, Iwanicka 7 (1), Teklińska 3 (1) oraz Kędra 3, Sobota 0, Tylus 0

Radosław Łogusz KSSSE AZS PWSZ Gorzów

źródło: gorzow.pl

• « poprz.
• nast. »