Progressiver w Barze Siła F

Bar Siła F zaprasza wszystkich fanów muzyki progressive i techno-house na sobotnią (2 marca) imprezę podczas której popis swoich umiejętności da Progressiver!Start imprezy godzina 21.00

fot. Bar Siła F

02.03.2013 Progressiver w Barze Siła F

Bar Siła F zaprasza wszystkich fanów muzyki progressive i techno-house na sobotnią (2 marca) imprezę podczas której popis swoich umiejętności da Progressiver!Start imprezy godzina 21.00

fot. Bar Siła F

Kabaret Hrabi wystąpi w Gorzowie

W najbliższych dniach oprócz Marcina Dańca w Gorzowie wystąpi również Kabaret Hrabi. Występ odbędzie się 13 marca o godzinie 18.00 w Filharmonii Gorzowskiej.

fot. materiały kabaretu Hrabi

Kabaret Hrabi to esencja wzięta z kilku największych polskich kabaretów "młodego pokolenia". Od razu zwrócili na siebie uwagę programem „Demo”, który był prezentacją ich możliwości. Publiczność konała ze śmiechu. Później było już tylko gorzej – na każdym kolejnym spektaklu odnotowywano coraz więcej przypadków zasłabnięcia ze śmiechu. Oprócz tego że bawią, potrafią także skłonić do refleksji i wykrzesać z widza emocje jakich na pewno się nie spodziewa. Kabaret Hrabi to także bardzo starannie przygotowane teksty, i popis doskonałej gry aktorskiej.

13.03.2013 Kabaret Hrabi wystąpi w Gorzowie

W najbliższych dniach oprócz Marcina Dańca w Gorzowie wystąpi również Kabaret Hrabi. Występ odbędzie się 13 marca o godzinie 18.00 w Filharmonii Gorzowskiej.

fot. materiały kabaretu Hrabi

Kabaret Hrabi to esencja wzięta z kilku największych polskich kabaretów "młodego pokolenia". Od razu zwrócili na siebie uwagę programem „Demo”, który był prezentacją ich możliwości. Publiczność konała ze śmiechu. Później było już tylko gorzej – na każdym kolejnym spektaklu odnotowywano coraz więcej przypadków zasłabnięcia ze śmiechu. Oprócz tego że bawią, potrafią także skłonić do refleksji i wykrzesać z widza emocje jakich na pewno się nie spodziewa. Kabaret Hrabi to także bardzo starannie przygotowane teksty, i popis doskonałej gry aktorskiej.

Koncert duetu K&J

Grodzki Dom Kultury zaprasza 1 marca (piątek) o 18.00 na pierwszy koncert z cyklu Promocja młodych artystów - od klasyki do rocka. Wystąpią Kamil Meler i Jakub Sarnowski. Wstęp wolny.

fot. Duet K & J

K&J (czyt. Kej-en-Dżej), jak wszystko co genialne na świecie, powstał przez przypadek. Zespół składa się z Kamila, który dla własnej radości lubi sobie czasem napisać piosenkę, zagrać (i wyobrazić, jakby brzmiała, gdyby zagrał ją ktoś utalentowany), oraz Jakuba (Kuby po prostu), adepta sztuki gitarowej. Znają się od ponad dekady, jednak gitara w ich relacjach pojawiła się jakoś dwa lata temu, kiedy Kamil pokazał Kubie kilka swoich piosenek, bo ten chciał się nauczyć coś grać. Okazało się, że tak stworzony duet ma niesamowity potencjał rozrywkowy, przynajmniej lokalnie, na miejskim deptaku lub bulwarze. Granie na ławeczce lub skwerku stało się dla nich ciekawą przygodą i sposobem na rozweselenie miasta. 1 marca wystąpią zaś w GDK. Nie będzie to ich debiut sceniczny - mają na swoim koncie choćby udział w Nocy Świętojańskiej (również w GDK), grali na imprezie pod galerią handlową, a w drugiej brali udział w talent show, gdzie przeszli do półfinałów. Na najbliższym koncercie pokażą mnóstwo swoich piosenek (wszystkie autorskie, choć gdzieniegdzie słychać trochę za bardzo Oasis…), które wpadają w ucho i do których chce się wracać (to wiedzą z autopsji). Zapraszają serdecznie wszystkich chętnych na zobaczenie i posłuchanie czegoś… nietypowego.

Kamil Meler 

Fot. archiwum K&J

01.03.2013 Koncert duetu K&J

Grodzki Dom Kultury zaprasza 1 marca (piątek) o 18.00 na pierwszy koncert z cyklu Promocja młodych artystów - od klasyki do rocka. Wystąpią Kamil Meler i Jakub Sarnowski. Wstęp wolny.

fot. Duet K & J

K&J (czyt. Kej-en-Dżej), jak wszystko co genialne na świecie, powstał przez przypadek. Zespół składa się z Kamila, który dla własnej radości lubi sobie czasem napisać piosenkę, zagrać (i wyobrazić, jakby brzmiała, gdyby zagrał ją ktoś utalentowany), oraz Jakuba (Kuby po prostu), adepta sztuki gitarowej. Znają się od ponad dekady, jednak gitara w ich relacjach pojawiła się jakoś dwa lata temu, kiedy Kamil pokazał Kubie kilka swoich piosenek, bo ten chciał się nauczyć coś grać. Okazało się, że tak stworzony duet ma niesamowity potencjał rozrywkowy, przynajmniej lokalnie, na miejskim deptaku lub bulwarze. Granie na ławeczce lub skwerku stało się dla nich ciekawą przygodą i sposobem na rozweselenie miasta. 1 marca wystąpią zaś w GDK. Nie będzie to ich debiut sceniczny - mają na swoim koncie choćby udział w Nocy Świętojańskiej (również w GDK), grali na imprezie pod galerią handlową, a w drugiej brali udział w talent show, gdzie przeszli do półfinałów. Na najbliższym koncercie pokażą mnóstwo swoich piosenek (wszystkie autorskie, choć gdzieniegdzie słychać trochę za bardzo Oasis…), które wpadają w ucho i do których chce się wracać (to wiedzą z autopsji). Zapraszają serdecznie wszystkich chętnych na zobaczenie i posłuchanie czegoś… nietypowego.

Kamil Meler 

Fot. archiwum K&J

Spektakl "Się kochamy" w filharmonii

Już 3 marca w Filharmonii Gorzowskiej będzie można zobaczyć spektakl "Się kochamy" W rolach głównych wystąpią Edyta Olszówka, Lesław Żurek, Rafał Cieszyński. Spektakl rozpocznie się o godzinie 17.00.

fot. materiały organizatora

Bilety w cenie 85zł już w sprzedaży!

Się kochamy, to współczesna przewrotna komedia o klasycznym trójkącie dla jednej kobiety i dwóch mężczyzn. Ellen i Milt to małżeństwo ze stażem, a Harry to kolega Milta ze szkoły.

Pewnego dnia panowie przypadkowo spotykają się na moście po bardzo długiej przerwie. Opowiadają o swoim życiu, Harry, nieszczęśliwy romantyk, który jak się później okazuje przyszedł na most popełnić samobójstwo  narzeka, że nic mu się w życiu nie udaje. Milt za to chwali się barwnym życiem, cudowną żoną i jeszcze cudowniejszą... kochanką.

Po chwili rozmowy Harry wpada na pomysł zeswatania Ellen i Harrego, aby sprytnie pozbyć się żony ze swoje życia. Zapoznaje więc Ellen z Harrym, którzy ulegają wzajemnemu urokowi. „Nieszczęśliwy” Milt wielkodusznie godzi się na rozwód, którego wcześniej nigdy by od Ellen nie uzyskał.

Po kilku miesiącach na tym samym moście spotykają się byli małżonkowie. Milt na początku opowiada o zaletach swojej nowej partnerki Lindy, lecz po chwili zwierza się Ellen, że nie jest tak pięknie, a jedyną osobą, którą kiedykolwiek kochał to jest właśnie Ellen. Niespodziewanie Ellen odwzajemnia te uczucia i chciałaby przyszłość związać właśnie z Miltem. Jest jednak osoba, która przeszkadza im w ich szczęściu – Harry. Milt sugeruje, ze najprostszym wyjściem z sytuacji jest pomóc Harremu w jego próbie samobójczej.

Przy wdrażaniu planu jest jednak wpadka, bo do wody zamiast Harrego wpada Milt, ale uchodzi z życiem, bo pomagają mu marynarze z przypadkowo przepływającej  barki. Tymczasem Ellen, mówi Harremu, że pomyliła się co do uczuć i wciąż kocha Milta. Harry próbuje zachować kobietę przy sobie, ale nagle zapada w jeden ze swoich przemijajacych paraliżów. W tym czasie wraca Milt i próbuje zepchnąć Milta do rzeki, lecz pechowo wpada do wody on sam. I tym razem uchodzi z życiem, bo wpada do przepływającej właśnie łódki.

Dochodzi do ostatecznej rozmowy całej trójki. Panowie pozostawiają Ellen prawo wyboru między nimi. Kobieta wybiera Milta. Załamany Harry postanawia popełnić samobójstwo i nikt nie ma zamiaru mu w tym przeszkadzać. Mężczyzna skacze do wody, a szczęśliwi zakochani odjeżdżają na motorze .

Zza balustrady mostu wyłania się przemoczony Harry...

Organizator wydarzenia: AGENCJA TEATRALNA ŁÓDŹ

Murray Schisgal - Się kochamy 

Dariusz Taraszkiewicz / reżyseria

Wojciech Stefaniak / scenografia

Dorota Kalitowicz / kostiumy

03.03.2013 Spektakl "Się kochamy" w filharmonii

Już 3 marca w Filharmonii Gorzowskiej będzie można zobaczyć spektakl "Się kochamy" W rolach głównych wystąpią Edyta Olszówka, Lesław Żurek, Rafał Cieszyński. Spektakl rozpocznie się o godzinie 17.00.

fot. materiały organizatora

Bilety w cenie 85zł już w sprzedaży!

Się kochamy, to współczesna przewrotna komedia o klasycznym trójkącie dla jednej kobiety i dwóch mężczyzn. Ellen i Milt to małżeństwo ze stażem, a Harry to kolega Milta ze szkoły.

Pewnego dnia panowie przypadkowo spotykają się na moście po bardzo długiej przerwie. Opowiadają o swoim życiu, Harry, nieszczęśliwy romantyk, który jak się później okazuje przyszedł na most popełnić samobójstwo  narzeka, że nic mu się w życiu nie udaje. Milt za to chwali się barwnym życiem, cudowną żoną i jeszcze cudowniejszą... kochanką.

Po chwili rozmowy Harry wpada na pomysł zeswatania Ellen i Harrego, aby sprytnie pozbyć się żony ze swoje życia. Zapoznaje więc Ellen z Harrym, którzy ulegają wzajemnemu urokowi. „Nieszczęśliwy” Milt wielkodusznie godzi się na rozwód, którego wcześniej nigdy by od Ellen nie uzyskał.

Po kilku miesiącach na tym samym moście spotykają się byli małżonkowie. Milt na początku opowiada o zaletach swojej nowej partnerki Lindy, lecz po chwili zwierza się Ellen, że nie jest tak pięknie, a jedyną osobą, którą kiedykolwiek kochał to jest właśnie Ellen. Niespodziewanie Ellen odwzajemnia te uczucia i chciałaby przyszłość związać właśnie z Miltem. Jest jednak osoba, która przeszkadza im w ich szczęściu – Harry. Milt sugeruje, ze najprostszym wyjściem z sytuacji jest pomóc Harremu w jego próbie samobójczej.

Przy wdrażaniu planu jest jednak wpadka, bo do wody zamiast Harrego wpada Milt, ale uchodzi z życiem, bo pomagają mu marynarze z przypadkowo przepływającej  barki. Tymczasem Ellen, mówi Harremu, że pomyliła się co do uczuć i wciąż kocha Milta. Harry próbuje zachować kobietę przy sobie, ale nagle zapada w jeden ze swoich przemijajacych paraliżów. W tym czasie wraca Milt i próbuje zepchnąć Milta do rzeki, lecz pechowo wpada do wody on sam. I tym razem uchodzi z życiem, bo wpada do przepływającej właśnie łódki.

Dochodzi do ostatecznej rozmowy całej trójki. Panowie pozostawiają Ellen prawo wyboru między nimi. Kobieta wybiera Milta. Załamany Harry postanawia popełnić samobójstwo i nikt nie ma zamiaru mu w tym przeszkadzać. Mężczyzna skacze do wody, a szczęśliwi zakochani odjeżdżają na motorze .

Zza balustrady mostu wyłania się przemoczony Harry...

Organizator wydarzenia: AGENCJA TEATRALNA ŁÓDŹ

Murray Schisgal - Się kochamy 

Dariusz Taraszkiewicz / reżyseria

Wojciech Stefaniak / scenografia

Dorota Kalitowicz / kostiumy

Koncert symfoniczny z udziałem Konstantego Andrzeja Kulki

W ramach Dni Muzyki Nad Odrą 2013 - "Muzyka w Dialogu" w Filharmonii Gorzowskiej odbędzie się koncert symfoniczny z udziałem Konstantego Andrzeja Kulki. Koncert odbędzie się 1 marca o godzinie 19.00.

fot. Filharmonia Gorzowska

Program:

MIECZYSŁAW KARŁOWICZ

/ Koncert skrzypcowy A-dur op. 8

ANTONIN DVORAK

/ IX Symfonia e-moll (Z Nowego Świata) op. 95

Bilety w cenie 32 zł / normalny, 25 zł / ulgowy, 10 zł / balkon

KONSTANTY ANDRZEJ KULKA

Jest zali­czany do grona naj­wy­bit­niej­szych skrzyp­ków swo­jego poko­le­nia. Uro­dzony w Gdań­sku w 1947 roku, naukę gry na skrzyp­cach roz­po­czął w wieku lat ośmiu u Ste­fana Her­mana i kon­ty­nu­ował u tego samego peda­goga w Liceum Muzycz­nym i Pań­stwo­wej Wyż­szej Szkole Muzycz­nej w Gdańsku.

Już jako 17-letni stu­dent uzy­skał dyplom z wyróż­nie­niem na Mię­dzy­na­ro­do­wym Kon­kur­sie Skrzyp­co­wym im. N. Paga­ni­niego w Genui, jed­nak drogę do sławy otwo­rzył mu Mię­dzy­na­ro­dowy Kon­kurs w Mona­chium, gdzie zdo­był I nagrodę. Od tego momentu roz­po­częła się jego bły­ska­wiczna kariera — od 1966 roku Kon­stanty Andrzej Kulka kon­cer­tuje na obu pół­ku­lach (wszyst­kie kraje Europy, USA, Ame­ryka Połu­dniowa, Japo­nia, Australia).         (fot.Mikołaj Grynberg)

Jako soli­sta był gościem wielu reno­mo­wa­nych orkiestr, takich jak: Ber­li­ner Phil­har­mo­ni­ker, Chi­cago Sym­phony, Lon­don Sym­phony, English Cham­ber, Fil­har­mo­nia Lenin­gradzka.

Uczest­ni­czył także w pre­sti­żo­wych festi­wa­lach muzycz­nych, m.in.: w Ber­li­nie, Bor­de­aux, Lucer­nie i wielu innych.

Szcze­gólne miej­sce w tour­nées arty­stycz­nych skrzypka zaj­mują występy z Orkie­strą Sym­fo­niczną Fil­har­mo­nii Naro­do­wej. Od 1968 roku Kon­stanty Andrzej Kulka wystę­po­wał w duecie z Jerzym Mar­chwiń­skim, upra­wiał też kame­ra­li­stykę wraz ze Ste­fa­nem Kamasą, Roma­nem Jabłoń­skim i Jerzym Mar­chwiń­skim jako czło­nek Kwar­tetu Pol­skiego Radia i Telewizji.

Arty­sta ma na kon­cie liczne nagra­nia dla Pol­skiego Radia i Tele­wi­zji oraz Pol­skich Nagrań. Wśród nagrań pły­to­wych szcze­gólne uzna­nie zyskały Cztery pory roku A. Vival­diego z Orkie­strą Kame­ralną Karola Teut­scha, Kon­certy skrzyp­cowe F. Men­dels­sohna i A. Gła­zu­nowa z Orkie­strą Fil­har­mo­nii Naro­do­wej pod batutą Jerzego Katle­wi­cza, Kon­cert skrzyp­cowy J. Brahmsa z Orkie­strą Fil­har­mo­nii Naro­do­wej pod dyrek­cją Witolda Rowic­kiego, a także Sonaty na skrzypce solo J. S. Bacha.

Kon­stanty Andrzej Kulka nagrywa także dla zagra­nicz­nych radio­fo­nii i firm pły­to­wych — jego nagra­nie II Kon­certu skrzyp­co­wego K. Szy­ma­now­skiego dla EMI zostało w 1981 roku nagro­dzone „Grand Prix du Disque”. W ogrom­nym reper­tu­arze skrzypka ważne miej­sce zaj­muje muzyka współ­cze­sna — jest on zna­ko­mi­tym inter­pre­ta­to­rem m.in. Kon­certu skrzyp­co­wego K. Pen­de­rec­kiego, który wyko­ny­wał wie­lo­krot­nie z róż­nymi orkie­strami pod dyrek­cją kompozytora.

01.03.2013 Koncert symfoniczny z udziałem Konstantego Andrzeja Kulki

W ramach Dni Muzyki Nad Odrą 2013 - "Muzyka w Dialogu" w Filharmonii Gorzowskiej odbędzie się koncert symfoniczny z udziałem Konstantego Andrzeja Kulki. Koncert odbędzie się 1 marca o godzinie 19.00.

fot. Filharmonia Gorzowska

Program:

MIECZYSŁAW KARŁOWICZ

/ Koncert skrzypcowy A-dur op. 8

ANTONIN DVORAK

/ IX Symfonia e-moll (Z Nowego Świata) op. 95

Bilety w cenie 32 zł / normalny, 25 zł / ulgowy, 10 zł / balkon

KONSTANTY ANDRZEJ KULKA

Jest zali­czany do grona naj­wy­bit­niej­szych skrzyp­ków swo­jego poko­le­nia. Uro­dzony w Gdań­sku w 1947 roku, naukę gry na skrzyp­cach roz­po­czął w wieku lat ośmiu u Ste­fana Her­mana i kon­ty­nu­ował u tego samego peda­goga w Liceum Muzycz­nym i Pań­stwo­wej Wyż­szej Szkole Muzycz­nej w Gdańsku.

Już jako 17-letni stu­dent uzy­skał dyplom z wyróż­nie­niem na Mię­dzy­na­ro­do­wym Kon­kur­sie Skrzyp­co­wym im. N. Paga­ni­niego w Genui, jed­nak drogę do sławy otwo­rzył mu Mię­dzy­na­ro­dowy Kon­kurs w Mona­chium, gdzie zdo­był I nagrodę. Od tego momentu roz­po­częła się jego bły­ska­wiczna kariera — od 1966 roku Kon­stanty Andrzej Kulka kon­cer­tuje na obu pół­ku­lach (wszyst­kie kraje Europy, USA, Ame­ryka Połu­dniowa, Japo­nia, Australia).         (fot.Mikołaj Grynberg)

Jako soli­sta był gościem wielu reno­mo­wa­nych orkiestr, takich jak: Ber­li­ner Phil­har­mo­ni­ker, Chi­cago Sym­phony, Lon­don Sym­phony, English Cham­ber, Fil­har­mo­nia Lenin­gradzka.

Uczest­ni­czył także w pre­sti­żo­wych festi­wa­lach muzycz­nych, m.in.: w Ber­li­nie, Bor­de­aux, Lucer­nie i wielu innych.

Szcze­gólne miej­sce w tour­nées arty­stycz­nych skrzypka zaj­mują występy z Orkie­strą Sym­fo­niczną Fil­har­mo­nii Naro­do­wej. Od 1968 roku Kon­stanty Andrzej Kulka wystę­po­wał w duecie z Jerzym Mar­chwiń­skim, upra­wiał też kame­ra­li­stykę wraz ze Ste­fa­nem Kamasą, Roma­nem Jabłoń­skim i Jerzym Mar­chwiń­skim jako czło­nek Kwar­tetu Pol­skiego Radia i Telewizji.

Arty­sta ma na kon­cie liczne nagra­nia dla Pol­skiego Radia i Tele­wi­zji oraz Pol­skich Nagrań. Wśród nagrań pły­to­wych szcze­gólne uzna­nie zyskały Cztery pory roku A. Vival­diego z Orkie­strą Kame­ralną Karola Teut­scha, Kon­certy skrzyp­cowe F. Men­dels­sohna i A. Gła­zu­nowa z Orkie­strą Fil­har­mo­nii Naro­do­wej pod batutą Jerzego Katle­wi­cza, Kon­cert skrzyp­cowy J. Brahmsa z Orkie­strą Fil­har­mo­nii Naro­do­wej pod dyrek­cją Witolda Rowic­kiego, a także Sonaty na skrzypce solo J. S. Bacha.

Kon­stanty Andrzej Kulka nagrywa także dla zagra­nicz­nych radio­fo­nii i firm pły­to­wych — jego nagra­nie II Kon­certu skrzyp­co­wego K. Szy­ma­now­skiego dla EMI zostało w 1981 roku nagro­dzone „Grand Prix du Disque”. W ogrom­nym reper­tu­arze skrzypka ważne miej­sce zaj­muje muzyka współ­cze­sna — jest on zna­ko­mi­tym inter­pre­ta­to­rem m.in. Kon­certu skrzyp­co­wego K. Pen­de­rec­kiego, który wyko­ny­wał wie­lo­krot­nie z róż­nymi orkie­strami pod dyrek­cją kompozytora.