• Uwaga
    • Lack of access rights - File '/../images/stories/didier_lockwood.jpg'
    REKLAMA (p)

    Dni Gorzowa 2011

    W roku 2010 na scenie głównej Dni Gorzowa w Parku Słowiańskim zagrali KULT oraz Lady Pank. O obecności tych zespołów w trakcie tegorocznych obchodów Dni Miasta, zadecydowały głosy wysyłane w sondzie w ubiegłym roku. Kto wystąpi w roku 2011?

    Finalistów poznamy już 4 listopada po rozstrzygnięciu II tury głosowania. Miejskie Centrum Kultury zapewnia, że w tym roku każdy będzie mógł decydować o tym jaki artysta zostanie zaproszony do Gorzowa. Udział w głosowaniu jest możliwy nie tylko w Internecie, ale także w MCI „Bimba” i przez sms.

    Na stronach www.dnigorzowa.pl opublikowano prosty formularz, przez który można wysyłać zgłoszenia. Do 17 października każdy może dodać swojego ulubionego wykonawcę. Można także z telefonu komórkowego wysłać sms o treści TC.MCK.nazwa_wykonawcy na numer 70068. (koszt wiadomości 0,61zł brutto).

    Spośród zebranych zgłoszeń 19 października zostanie wyłonionych 10 wykonawców, na których będziemy głosować w II turze. Największa ilość głosów zadecyduje o tym kogo Miejskie Centrum Kultury zaprosi na gorzowską scenę w roku 2011.

    Kult oraz Lady Pank w tym roku nie biorą udziału w losowaniu, dlatego organizatorzy zachęcają aby wysyłać zgłoszenia innych wykonawców - solistów, zespołów!

    Niegrzeczne Piątki w Metronomie

    Metronom-Club zaprasza na cykl imprez pt "Niegrzeczne Piątki".

    Pierwsza impreza odbędzie sie 08.10.2010r.
    Start o godz. 21:00

    Na klubowiczów czeka wiele atrakcji i promocji a przede wszystkim wspaniała zabawa przy najlepszej muzyce klubowej o którą zadba Dj Matey.

    Bilety: 6zł - przedsprzedaż, 10zł w dniu imprezy.

    Kurs rysunku i malarstwa

    Galeria BWA w Miejskim Ośrodku Sztuki zaprasza do udziału w kolejnej edycji kursu rysunku i malarstwa.
    Oferta skierowana jest do młodzieży w wieku licealnym i osób dorosłych.

    Program zajęć obejmuje m. in.:

    - studium rysunkowe i malarskie martwej natury,
    - naukę kompozycji kadru,
    - zapoznanie z różnymi technikami rysunkowymi,
    - podstawy technologii malarskiej,
    - wybrane zagadnienia z historii sztuki.

    W tym roku większa ilość godzin poświęcona zostanie studium modela.

    Zajęcia odbywają się od października do maja w każdy poniedziałek
    w godzinach 17:00-19:00 (4 razy w miesiącu).

    Zajęcia prowadzi Bogusław Jagiełło, artysta plastyk.

    Pierwsze spotkanie odbędzie się w poniedziałek 11 października o godz. 17:00.

    Więcej informacji:
    Gustaw Nawrocki
    tel.: 095 733 25 67
    e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

    Kurs rysunku i malarstwa

    Galeria BWA w Miejskim Ośrodku Sztuki zaprasza do udziału w kolejnej edycji kursu rysunku i malarstwa.
    Oferta skierowana jest do młodzieży w wieku licealnym i osób dorosłych.

    Program zajęć obejmuje m. in.:

    - studium rysunkowe i malarskie martwej natury,
    - naukę kompozycji kadru,
    - zapoznanie z różnymi technikami rysunkowymi,
    - podstawy technologii malarskiej,
    - wybrane zagadnienia z historii sztuki.

    W tym roku większa ilość godzin poświęcona zostanie studium modela.

    Zajęcia odbywają się od października do maja w każdy poniedziałek
    w godzinach 17:00-19:00 (4 razy w miesiącu).

    Zajęcia prowadzi Bogusław Jagiełło, artysta plastyk.

    Pierwsze spotkanie odbędzie się w poniedziałek 11 października o godz. 17:00.

    Więcej informacji:
    Gustaw Nawrocki
    tel.: 095 733 25 67
    e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.

    Święto Latawca w Sulęcinie

    V Święto Latawca odbędzie się 10 października w Sulęcinie na stadionie miejskim przy ul. S.Moniuszki 1 o godz.11:00. Będzie to już piąta edycja zawodów latawcowych o Puchar Burmistrza Sulęcina.

    Święto latawca to jesienne spotkanie pasjonatów precyzyjnych prac oraz ludzi z wyobraźnią. Zawodnicy przygotowują latawce w dwóch kategoriach: latawce płaskie i skrzynkowe. Do kolorowych latawców dołączą w tym roku lampiony.

    Organizator - Sulęciński Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji - zaprasza zawodników w każdym wieku, począwszy od przedszkolaków, uczniów wszystkich szkół i uczelni oraz rodziny i zaprzyjaźnione grupy. Na najciekawsze prace i loty czekają Puchar Burmistrza Sulęcina oraz atrakcyjne nagrody rzeczowe i okolicznościowe dyplomy.

    Organizatorzy zapraszają do zapoznania się z regulaminem zawodów oraz do czynnego udziału w święcie. Po zawodach - kiełbaska przy ognisku.
    Szczegółowe informacje można uzyskać pod nr tel. 95 755 2477 lub na www.soksir.sulecin.pl

    REGULAMIN
    Warunki udziału
    - udział w zawodach może wziąć każdy, bez ograniczenia wiekowego
    - na kwadrans przed rozpoczęciem zawodów należy dokonać rejestracji oraz
    pobrać numer startowy
    - podczas rejestracji należy zaznaczyć kategorię, w której się startuje
    / latawce płaskie, latawce skrzynkowe, lampiony/
    - w zawodach biorą udział wyłącznie latawce i lampiony wykonane
    własnoręcznie
    - w przypadku lampionów napęd ciepłym powietrzem /1 podgrzewacz/
    Ocena prac
    - oceny latawców i lampionów dokona jury powołane przez organizatorów
    - jury dokona oceny wg następujących kryteriów: estetyka wykonania, stopień
    trudności wykonania, efekt lotu
    - prace nie wykonane własnoręcznie nie będą podlegały ocenie
    Nagrody
    - w każdej kategorii jury przyzna puchar Burmistrza Sulęcina
    - w każdej kategorii zostaną przyznane po trzy nagrody rzeczowe za pierwsze
    trzy miejsca
    - dla wyróżnionych przewidziane są upominki
    Miejsce i termin
    Zawody odbędą się na stadionie Sulęcińskiego Ośrodka Kultury, Sportu i
    Rekreacji w Sulęcinie przy ul. Moniuszki 1 10 października 2010r. o
    godz.11.00
    Uwagi końcowe
    - w przypadku niesprzyjającej pogody organizator zastrzega sobie prawo
    odwołania zawodów i przeniesienie ich na inny termin
    - w trakcie zawodów lub po ich zakończeniu uczestników zawodów
    organizatorzy zapraszają na pieczenie kiełbasek przy ognisku
    Organizator:
    - Burmistrz Sulęcina
    - Dyrektor Sulęcińskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Sulęcinie

    Święto Latawca w Sulęcinie

    V Święto Latawca odbędzie się 10 października w Sulęcinie na stadionie miejskim przy ul. S.Moniuszki 1 o godz.11:00. Będzie to już piąta edycja zawodów latawcowych o Puchar Burmistrza Sulęcina.

    Święto latawca to jesienne spotkanie pasjonatów precyzyjnych prac oraz ludzi z wyobraźnią. Zawodnicy przygotowują latawce w dwóch kategoriach: latawce płaskie i skrzynkowe. Do kolorowych latawców dołączą w tym roku lampiony.

    Organizator - Sulęciński Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji - zaprasza zawodników w każdym wieku, począwszy od przedszkolaków, uczniów wszystkich szkół i uczelni oraz rodziny i zaprzyjaźnione grupy. Na najciekawsze prace i loty czekają Puchar Burmistrza Sulęcina oraz atrakcyjne nagrody rzeczowe i okolicznościowe dyplomy.

    Organizatorzy zapraszają do zapoznania się z regulaminem zawodów oraz do czynnego udziału w święcie. Po zawodach - kiełbaska przy ognisku.
    Szczegółowe informacje można uzyskać pod nr tel. 95 755 2477 lub na www.soksir.sulecin.pl

    REGULAMIN
    Warunki udziału
    - udział w zawodach może wziąć każdy, bez ograniczenia wiekowego
    - na kwadrans przed rozpoczęciem zawodów należy dokonać rejestracji oraz
    pobrać numer startowy
    - podczas rejestracji należy zaznaczyć kategorię, w której się startuje
    / latawce płaskie, latawce skrzynkowe, lampiony/
    - w zawodach biorą udział wyłącznie latawce i lampiony wykonane
    własnoręcznie
    - w przypadku lampionów napęd ciepłym powietrzem /1 podgrzewacz/
    Ocena prac
    - oceny latawców i lampionów dokona jury powołane przez organizatorów
    - jury dokona oceny wg następujących kryteriów: estetyka wykonania, stopień
    trudności wykonania, efekt lotu
    - prace nie wykonane własnoręcznie nie będą podlegały ocenie
    Nagrody
    - w każdej kategorii jury przyzna puchar Burmistrza Sulęcina
    - w każdej kategorii zostaną przyznane po trzy nagrody rzeczowe za pierwsze
    trzy miejsca
    - dla wyróżnionych przewidziane są upominki
    Miejsce i termin
    Zawody odbędą się na stadionie Sulęcińskiego Ośrodka Kultury, Sportu i
    Rekreacji w Sulęcinie przy ul. Moniuszki 1 10 października 2010r. o
    godz.11.00
    Uwagi końcowe
    - w przypadku niesprzyjającej pogody organizator zastrzega sobie prawo
    odwołania zawodów i przeniesienie ich na inny termin
    - w trakcie zawodów lub po ich zakończeniu uczestników zawodów
    organizatorzy zapraszają na pieczenie kiełbasek przy ognisku
    Organizator:
    - Burmistrz Sulęcina
    - Dyrektor Sulęcińskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Sulęcinie

    Koncert jazzowy Herbie H. Hart Quartet

    W cyklu "TERAZ MY" 8 października o godz. 19:30 w Jazz Clubie Pod Filarami wystąpi Herbie H. Hart Quartet.

    TERAZ MY to cykl projektów koncertowych  przygotowanych tej jesieni przez gorzowskich muzyków z okazji 30 lecia Jazz Clubu Pod Filarami.

    Herbie H. Hart Quartet:
    Mariusz Smoliński - p
    Krzysztof Ciesielski - b
    Ireneusz Budny - dr
    Herbie H. Hart -ts

    Herbie H. Hart urodził się w Los Angeles w Kalifornii. Grę na saksofonie rozpoczął w wieku 13 lat. Jest absolwentem: Dorsey High School, Hamilton High School oraz Los Angeles City College. Swoje charakterystyczne brzmienie, pełne dynamiki i ekspresji, kształtował pod okiem wielkich mistrzów takich jak Eddie Daniels, Lee
    Konitz, Billy Harper, Harald Danker czy Michael Becker. Mieszkał również w Nowym Jorku, gdzie koncertował i nagrywał z największymi sławami tamtejszej sceny jazzowej.

    Więcej informacji: http://www.myspace.com/herbiehhart

    Bilety: szczegóły wkrótce na www.jazzfilary.pl

    Jedyny taki koncert jazzowy w Polsce

    24 października 2010 r. w sali Teatru Osterwy, na jedynym koncercie w Polsce w ramach Gorzów Jazz Celebrations wystąpi Mike Stern Band i Didier Lockwood.

    Koncert każdego z nich z osobna to zawsze gratka dla fanów jazzu, a ich wspólny występ budzi oczekiwanie na coś prawdziwie ekscytującego. Amerykanin Mike Stern (1953) to obecnie jeden z najwybitniejszych gitarzystów jazzowych i jazz-rockowych swojego pokolenia, a Francuz Didier Lockwood (1956) to jeden z najwybitniejszych skrzypków w historii jazzu, trzeci z wielkich we francuskiej wiolinistycznej sztafecie pokoleń, po Stephanie Grappellim i Jean-Luc Pontym. Na scenie gorzowskiego teatru możemy się więc spodziewać twórczego zderzenia dwóch różnych tradycji jazzowych.

    Mike Stern - guitar
    Didier Lockwood - violin
    Alain Caron - el. bass
    Lionel Cordew - drums

    Bilety w cenie: (uwaga do odbioru na początku października) 120 zł
    40 zł - dla młodzieży szkolnej i studentów /na wolne miejsca/

    rezerwować można telefonicznie - 693 126 915 lub e- mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
    (prosimy o podanie nr telefonu do kontaktu w e-mail'u)


    Wybrane fragmenty z biografii artystów


    Mike Stern

    ... Na Festivalu International de Jazz de Montréal w czerwcu 2007 Stern został uhonorowany Miles Davis Award. Stern był także artystą rezydentem tego festiwalu. Tam też dołączył na kilku koncertach do słynnych Yellowjackets. Te występy posłużyły jako katalizator dla „Lifecycle”, wspólnej płyty Yellowjackets i Sterna, uważanej przez wielu za jeden z najbardziej innowacyjnych albumów jazzowych 2008 roku.

    ... W sierpniu 2009 Stern wydał „Big Neighborhood”, gdzie towarzyszą mu znów wspaniali muzycy: Steve Vai i Eric Johnson (g), Esperanza Spalding i Richard Bona (b, voc), Dave Weckl, Terri Lyne Carrington, Cindy Blackman i Lionel Cordew (dr) – tego ostatniego zobaczymy i usłyszymy na koncercie w Gorzowie, Chris Minh Doky i Lincoln Goines (b), Bob Franceschini i Bob Malach (s), Randy Becker (tp) i Jim Beard (key) oraz trio Medeski Martin & Wood.

    W ciągu trwającej trzy dekady kariery, po nagraniu ponad tuzina autorskich płyt, po pięciu nominacjach do Grammy Awards, Mike Stern osiągnął pozycję jednego z najlepszych jazzowych i jazz-rockowych gitarzystów i kompozytorów swojego pokolenia.


    Didier Lockwood

    ... To właśnie Grappelli pierwszy docenił talent Lockwooda i chętnie z nim koncertował. Pod koniec lat 70. Lockwood grał i nagrywał już z wieloma wielkimi europejskimi i amerykańskimi artystami (jak Tony Williams, Gordon Beck, John Etheridge, Daniel Humair, Michał Urbaniak). W 1981 r. zrealizował album “Fusion”, który określił rodzaj wykonywanej odtąd przez Lockwooda muzyki: solidna, wywiedziona z rocka podstawa w postaci linii basu, pozostawiała wiele miejsca dla wykonywanych na liczących 160 lat skrzypcach z piorunującą szybkością improwizacji. Imponująca kariera Didiera Lockwooda znaczona jest więc nie tylko nagraniami i koncertami z wybitnymi jazzmanami (od Mika Sterna, Steve’a Gadda, Petera Erskine’a po koncerty z Michelem Petruccianim oraz Davem Hollandem), ale także ciekawymi pomysłami artystycznymi. Gra Lockwooda to czerpanie z bogatej w tradycje francuskiej wiolinistyki oraz szukanie inspiracji w muzyce Coltrane’a i przebojach rocka. W 2004 obchodził 30-lecie swojej kariery, podczas której nagrał ponad 30 albumów w Europie i USA, dał ponad 3000 koncertów na najważniejszych festiwalach i w najbardziej prestiżowych salach koncertowych na całym świecie.


    Alain Caron

    ... Alain Caron (urodzony w 1955 roku w Saint-Éloi, Quebec) jest kanadyjskim muzykiem niezwykle ważnym dla nurtu fusion. Caron jest wirtuozem gitary basowej zarówno progowej, jak i bezprogowej, a także kontrabasu (o czym wie niewielu). ...
    Płyta ... „Rhythm'n'Jazz”, która, jak sugeruje sam tytuł, była mieszanką rhythm'n'bluesa i jazzu, ukazuje postać Carona jako kreatywnego kompozytora z niezwykłą lekkością grającego karkołomne figury, tworzącego przy tym imponujący groove. Kolejna z płyt – „Play” wprowadza do jego muzyki całą sekcję dętą, a sam autor przyznaje się na niej do inspiracji wypływających z muzyki latynoskiej. Wreszcie ostatnia z jego płyt „Call Me Al!”, będąca mieszanką jazzu i rytmów drum'n'bass, nawiązuje również do inspiracji klasycznych Carona. ...

    Lionel Cordew

    Lionel Cordew, gra na bębnach odkąd miał 5 lat, a profesjonalnie przez ostatnie 18 lat. Queens, NY, gdzie Cordew się wychowywał, był siedliskiem niesamowitej liczby muzyków, takich jak: James Brown, Illinois Jacquet, Miles Davis, Louis Armstrong, Ella Fitzgerald, Lenny White, Marcus Miller, Omar Hakim, Najee i inni. Cordew oglądał ich występy niemal w swoim ogródku na imprezach sąsiedzkich, w domach sąsiadów i w lokalnych klubach. ...
    ... Cordew jest wszechstronnym, energetycznym perkusistą, z instynktem do rytmów, wywodzącym się prawdopodobnie z jego karaibskich korzeni. Ma szerokie zainteresowania muzyczne, a szczególny entuzjazm dla współczesnego jazzu, fusion, r&b, bluesa i rocka. Lista muzyków, z którymi jeździł w trasy, występował i nagrywał jest długa i imponująca: Mike Stern, Kyle Eastwood, Gino Vanelli, Angelique Kidjo, Lonnie Plaxico, Cassandra Wilson, Roberta Flack, Bill Evans, Gato Barbieri, Warren Hill, Leni Stern, Mark Johnson, New York Voices, Chuck Loeb, Regina Carter i wielu innych.

     

    http://www.mikestern.org
    http://www.ilike.com/artist/Didier+Lockwood

    Jedyny taki koncert jazzowy w Polsce

    24 października 2010 r. w sali Teatru Osterwy, na jedynym koncercie w Polsce w ramach Gorzów Jazz Celebrations wystąpi Mike Stern Band i Didier Lockwood.

    Koncert każdego z nich z osobna to zawsze gratka dla fanów jazzu, a ich wspólny występ budzi oczekiwanie na coś prawdziwie ekscytującego. Amerykanin Mike Stern (1953) to obecnie jeden z najwybitniejszych gitarzystów jazzowych i jazz-rockowych swojego pokolenia, a Francuz Didier Lockwood (1956) to jeden z najwybitniejszych skrzypków w historii jazzu, trzeci z wielkich we francuskiej wiolinistycznej sztafecie pokoleń, po Stephanie Grappellim i Jean-Luc Pontym. Na scenie gorzowskiego teatru możemy się więc spodziewać twórczego zderzenia dwóch różnych tradycji jazzowych.

    Mike Stern - guitar
    Didier Lockwood - violin
    Alain Caron - el. bass
    Lionel Cordew - drums

    Bilety w cenie: (uwaga do odbioru na początku października) 120 zł
    40 zł - dla młodzieży szkolnej i studentów /na wolne miejsca/

    rezerwować można telefonicznie - 693 126 915 lub e- mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
    (prosimy o podanie nr telefonu do kontaktu w e-mail'u)


    Wybrane fragmenty z biografii artystów


    Mike Stern

    ... Na Festivalu International de Jazz de Montréal w czerwcu 2007 Stern został uhonorowany Miles Davis Award. Stern był także artystą rezydentem tego festiwalu. Tam  też dołączył na kilku koncertach do słynnych Yellowjackets. Te występy posłużyły jako katalizator dla „Lifecycle”, wspólnej płyty Yellowjackets i Sterna, uważanej przez wielu za jeden z najbardziej innowacyjnych albumów jazzowych 2008 roku.

    ... W sierpniu 2009 Stern wydał „Big Neighborhood”, gdzie towarzyszą mu znów wspaniali muzycy: Steve Vai i Eric Johnson (g), Esperanza Spalding i Richard Bona (b, voc), Dave Weckl, Terri Lyne Carrington, Cindy Blackman i Lionel Cordew (dr) – tego ostatniego zobaczymy i usłyszymy na koncercie w Gorzowie,  Chris Minh Doky i Lincoln Goines (b), Bob Franceschini i Bob Malach (s), Randy Becker (tp) i Jim Beard (key) oraz trio Medeski Martin & Wood.

    W ciągu trwającej trzy dekady kariery, po nagraniu ponad tuzina autorskich płyt, po pięciu nominacjach do Grammy Awards, Mike Stern osiągnął pozycję jednego z najlepszych jazzowych i jazz-rockowych gitarzystów i kompozytorów swojego pokolenia.


    Didier Lockwood

    ... To właśnie Grappelli pierwszy docenił talent Lockwooda i chętnie z nim koncertował. Pod koniec lat 70. Lockwood grał i nagrywał już z wieloma wielkimi europejskimi i amerykańskimi artystami (jak Tony Williams, Gordon Beck, John Etheridge, Daniel Humair, Michał Urbaniak). W 1981 r. zrealizował album “Fusion”, który określił rodzaj wykonywanej odtąd przez Lockwooda muzyki: solidna, wywiedziona z rocka podstawa w postaci linii basu, pozostawiała wiele miejsca dla wykonywanych na liczących 160 lat skrzypcach z piorunującą szybkością improwizacji. Imponująca kariera Didiera Lockwooda znaczona jest więc nie tylko nagraniami i koncertami z wybitnymi jazzmanami (od Mika Sterna, Steve’a Gadda, Petera Erskine’a po koncerty z Michelem Petruccianim oraz Davem Hollandem), ale także ciekawymi pomysłami artystycznymi. Gra Lockwooda to czerpanie z bogatej w tradycje francuskiej wiolinistyki oraz szukanie inspiracji w muzyce Coltrane’a i przebojach rocka. W 2004 obchodził 30-lecie swojej kariery, podczas której nagrał ponad 30 albumów w Europie i USA, dał ponad 3000 koncertów na najważniejszych festiwalach i w najbardziej prestiżowych salach koncertowych na całym świecie.


    Alain Caron

    ... Alain Caron (urodzony w 1955 roku w Saint-Éloi, Quebec) jest kanadyjskim muzykiem niezwykle ważnym dla nurtu fusion. Caron jest wirtuozem gitary basowej zarówno progowej, jak i bezprogowej, a także kontrabasu (o czym wie niewielu).  ...
    Płyta ... „Rhythm'n'Jazz”, która, jak sugeruje sam tytuł, była mieszanką rhythm'n'bluesa i jazzu, ukazuje postać Carona jako kreatywnego kompozytora z niezwykłą lekkością grającego karkołomne figury, tworzącego przy tym imponujący groove. Kolejna z płyt – „Play” wprowadza do jego muzyki całą sekcję dętą, a sam autor przyznaje się na niej do inspiracji wypływających z muzyki latynoskiej. Wreszcie ostatnia z jego płyt „Call Me Al!”, będąca mieszanką jazzu i rytmów drum'n'bass, nawiązuje również do inspiracji klasycznych Carona. ...

    Lionel Cordew

    Lionel Cordew, gra na bębnach odkąd miał 5 lat, a profesjonalnie przez ostatnie 18 lat. Queens, NY, gdzie Cordew się wychowywał, był siedliskiem niesamowitej liczby muzyków, takich jak: James Brown, Illinois Jacquet, Miles Davis, Louis Armstrong, Ella Fitzgerald, Lenny White, Marcus Miller, Omar Hakim, Najee i inni. Cordew oglądał ich występy niemal w swoim ogródku na imprezach sąsiedzkich, w domach sąsiadów i w lokalnych klubach.  ...
    ... Cordew jest wszechstronnym, energetycznym perkusistą, z instynktem do rytmów, wywodzącym się prawdopodobnie z jego karaibskich korzeni. Ma szerokie zainteresowania muzyczne, a szczególny entuzjazm dla współczesnego jazzu, fusion, r&b, bluesa i rocka. Lista muzyków, z którymi jeździł w trasy, występował i nagrywał jest długa i imponująca: Mike Stern, Kyle Eastwood, Gino Vanelli, Angelique Kidjo, Lonnie Plaxico, Cassandra Wilson, Roberta Flack, Bill Evans, Gato Barbieri, Warren Hill, Leni Stern, Mark Johnson, New York Voices, Chuck Loeb, Regina Carter i wielu innych.

     

    http://www.mikestern.org
    http://www.ilike.com/artist/Didier+Lockwood

    Salon Jesienny 2010 w MOSie

    Galeria BWA w Miejskim Ośrodku Sztuki w Gorzowie Wlkp. zaprasza na wernisaż wystawy "Salon Jesienny 2010" -przegląd twórczości artystów województwa lubuskiego.

    Wernisaż odbędzie się w sobotę, 9 października o godz. 17:00

    Galeria obchodzi w tym roku 30 lat istnienia. Organizatorzy chcieliby, aby wernisaż Salonu stał się okazją do spotkania, rozmów i wspomnień.

    Student's Party - FLUO PARTY and LASER SHOW

    Nowa seria imprez „STUDENT'S PARTY” już w Metronomie. Zapraszamy wszystkich studentów na:

    INAUGURACJA ROKU AKADEMICKIEGO „FLUO PARTY& LASER SHOW ”


    Szalona zabawa w rytmach: Club, R’n’B, House, Elektro, 80’s 90’s, Latino
    Wszystko w tematyce fluorescencji i laserów.

    Specjalnie dla was:

    Rozświetlony Wystrój Klubu
    Masa lamp UV + Farby UV
    Święcący Dj’e
    Przy Wejściu Darmowe Święcące Gadżety
    Pokaz Profesjonalnych Laserów
    Występ Tancerzy i Tancerek
    Nagrody Podczas Imprezy
    Masa %%% Do Rozlania
    Złocisty dopalacz & Mocniejszy Strzal 40 cl & Wściekly Psiak”- w cenie 5 PLN
    4 piwa w cenie 3

    Zagrają: DJ B WHITE & DJ MATEY

    Miejsce: Metronom Club
    CZWARTEK: 07.10.2010
    Start: 21:00

    Cena biletu- 5PLN* (w dniu imprezy 6 PLN)

    Wywiad z Jankesem z Eski

    Rozmowa z Krzysztofem Jankowskim, prezenterem radia „Eska”.

    Twój głos rozpoznają codziennie tysiące słuchaczy radia „Eska”. Jak rozpocząłeś swoją przygodę z radiem? To kwestia przypadku czy raczej przeznaczenia?

    Raczej przypadku, szczęścia, później może przeznaczenia. Początki tej wyjątkowej przygody sięgają lat, gdy miałem bujne „hery” i biegałem w piramidach. Już wtedy uwielbiałem słuchać radia. Udzielając się jako słuchacz listy przebojów „Radia Gorzów”, po którymś z telefonów padło pytanie: „Może do nas wpadniesz?” Wpadłem i zostałem. Na dzień dobry zostałem specjalistą w dziedzinie 3xP, tj. przynieś, podaj, pozamiataj. Szybko awansowałem do swoich 20 sekund na antenie. W trakcie listy w ramach ogłoszeń parafialnych oznajmiałem kto otrzymuje nagrodę. Później trafiłem do radia „GO FM”. Tutaj podobne występy miałem w Wieczornych Harcach Przy Latarce - programie Andrzeja Jaszczyszyna, z którym do dziś wspominamy tamte chwile. Po jakimś czasie uczeń przerósł mistrza (śmiech) i przez dłuższy czas sam harcowałem. Jestem pod wrażeniem słuchaczy, którzy przez całą noc nawet przy - 20'C udzielali się w programie dzwoniąc z  zamarzniętej budki telefonicznej.  Z niektórymi z nich kontakt się nie urwał. Po nocnych harcach były popołudniowe i poranne. Pamiętam moje rajdy „żółtą strzałą” czyli Fiatem 126p z domu do radia. Rekord trasy wciąż należy do tego bolidu. Po jakimś czasie „GO FM” zmieniło się w „Eskę”. Ta sieć radiowa otworzyła mi drogę do kolejnych miejsc w kraju.

    Gorzów to niewielkie miasto, w którym wszyscy się znają. Mieszkańcy uwielbiali Twoje audycje, było Cię słychać w każdym sklepie i aucie. Jak reagowali ludzie kiedy dowiedzieli się, że wyjeżdżasz i już pewnie nigdy nie wrócisz?

    Po kilku latach pracy w gorzowskim eterze trochę marzyłem by ktoś zadzwonił i zaprosił mnie do współpracy. I wywołałem wilka z lasu. Lasem okazał się Śląsk, a wilkiem „Eska”. Pełen obaw ruszyłem w stronę kopalń. Wiem, że kilka osób za mną tęskniło, jednak to ja w tej dziedzinie byłem najlepszy. Przez pierwszy rok w każdy weekend lądowałem w Gorzowie. 22 godziny w pociągach i autobusach, podobna ilość godzin w rodzinnym mieście. Sam Johnny Bravo pewnie złapałby się za głowę, albo popukał. Teraz jak już wpadam do Gorzowa to kilka razy w roku i tylko na małą kawę. Ta nie zdąży ostygnąć, a już muszę lecieć. Zajęcia różnych treści nie pozwalają na więcej. Czasem myślę sobie, że może kiedyś wrócę na dłużej albo na stałe.

    Dużo poświęciłeś dla kariery?

    Nie lubię słowa – kariera. „Serio serio”, jak to mówi osioł w Shreku (śmiech). Jakoś mi to nie działa. Co do poświęceń  to niczego nie żałuję! Oby było tak dalej, a wciąż będę szczęśliwym człowiekiem.

    Prowadząc w Sosnowcu „Jajecznicę A'la Jankowski” śnieg, deszcz czy upał.... musiałeś wstawać do pracy wcześnie by na 6.00 zjawić się w studiu i poprowadzić program. Teraz prowadząc „ImprEskę” każdy wieczór masz zajęty. Są takie dni, że ma się tego dość?

    Dość? Zwariowaliście? Oczywiście pierwszy i drugi zestaw ma swoje plusy i minusy, ale bez przesady. Jeszcze nigdy nie zaznałem tzw. „zmęcza” tym co robię. Dyrygując porannym programem ciężko się wyspać, a wieczornym trudno o spotkania z przyjaciółmi, czego mi brakuje. Poza tym jest pysznie.

    Co Cię kręci w tej pracy?

    Jedyna w swoim rodzaju magia. Serio w tej „pracy” jest jej w rozmiarze XXL. Uwielbiam to co się dzieje w trakcie programów i nie tylko. Radiowa kraina przyciąga rewelacyjnych ludzi, z którymi można wszystko i wszędzie. Wiele atrakcji bierze się z kosmosu. Kosmosu, którego nie mam zamiaru nikomu oddać. Kręci mnie przede wszystkim styczność z muzyką. Od małego byłem w niej zakochany. Grałem na szkolnych dyskotekach, domówkach... Kiedyś jak sprzęt nawalił pobiegłem do domu po „Kasprzaka” kaseciaka i imprezka kręciła się dalej. Sprzęt sprawdził się bo to były tańce w małej szkolnej salce na piłki. Wszyscy ocierali się o siebie jak śledzie, a i tak było fajnie. To były piękne chwile.

    Na antenie codziennie trzeba być wesołym, mieć dobry humor... Ludzie cenią Cię, bo poprawiasz im nastrój. Często przychodzi Ci zaciskać zęby i tuszować prawdziwe emocje?

    Jedyne co trzeba, to być sobą. Całe szczęście tak mam, że z automatu uśmiecham się do mikrofonu. Bardzo rzadko gram dobry głos do złej gry. Jak jest mi źle to najczęściej mówię o tym i tyle. W radiu jest tak, że jeśli zaczynasz grać na siłę to ludzie z tego przedstawienia wychodzą.

    Słuchacze dzwoniący do radia są różni i często dość oryginalni. Zdarzyło Ci się wybuchnąć śmiechem na antenie albo dusić go w sobie?

    Takich sytuacji jest mnóstwo. Co chwilę ktoś coś palnie albo robi ze mną „cuda wianki”. Wtedy się nie hamuję, a wręcz przeciwnie, nabieram rozpędu. Tańczę, skaczę, śpiewam, kwiczę z zachwytu. Zdarza się też krzyczeć. Wiem, wiem – tego wiele osób nie lubi. Czasem po ciekawym wejściu antenowym wydzieram się na cały regulator. Wtedy w radiu wszyscy wiedzą i mówią: „O! Jankes znów ma po antenowy orgazm”. Kiedyś zdarzyło mi się stać na głowie. Słuchaczka powiedziała: „ja nie dam rady”. Mnie się udało. Innym razem odbierałem poród na antenie. No taki na niby, ale słuchaczka była w dziewiątym miesiącu ciąży i wszystko mogło się zdarzyć.  Jak mówiłem wcześniej, to co robię na antenie to nie żadna poza, tylko ja.

    Prowadziłeś kilkakrotnie gale takie jak Eska Music Awards czy Sopot Hit Festiwal. Ciężko było wyjść z kameralnego studia w radiu na wielką scenę i stanąć twarzą w twarz z tysiącami ludzi?

    Tak jak w przypadku radia, krok w telewizję był czymś naturalnym i raczej bezbolesnym. Postawili mnie przed kamerą i już jakoś poleciało. Pamiętam jak kiedyś w trakcie wejścia na żywo dla „TVP2” reżyser zaczął odliczać: „3,2,1 Jankes jesteś!”. Po tym jak zacząłem mówić, on krzyknął do słuchawki – „Kończysz!”.  Przez głowę przeleciała mi myśl  „O co tutaj chodzi i czy on zwariował?”  Błyskawicznie skończyłem. Teraz wiem, że to normalka w wejściach na żywo. Po kilku doświadczeniach z telewizją, co ciekawe, swobodniej czuję się prowadząc festiwal albo koncert z kilkutysięczną widownią, niż w studiu bez publiki.

    Czego uczysz się od radia?

    Radio na pewno uczy mnie dyscypliny, wyłuszcza mi moje wady i podpowiada by robić w życiu to, co się kocha. Wtedy życie ma najpiękniejsze barwy. Komu nie udaje się niech dalej ciągnie w stronę spełnienia.

    Skąd czerpiesz inspiracje i pomysły na prowadzenie audycji?

    Skąd czerpię pomysły? Z życia. Pomysły tak jak pieniądze leżą na ulicy. Jedynie bacznie trzeba się rozglądać.

    Rozumiem, że spełniasz się w swojej pracy, ale jeśli nie radio, to co? Masz jakieś pasje i zainteresowania, którymi mógłbyś się zająć?

    Gdyby nie radio to może telewizja, bo niedaleko pada jabłko od jabłoni. Im więcej doświadczeń z okiem kamery tym bardziej mnie to kręci. Gdy radio i telewizja odpadną, chciałbym być muzykiem. Grać na gitarze. Ekstaza pojawiająca się w trakcie koncertów jest czymś niezastąpionym. Tak jest od strony odbiorcy, a co dopiero od strony nadającej ton. Musi być bosko.

    Masz więc swój prywatny ranking koncertów?

    Rankingu nie mam, ale numerem jeden jest koncert brytyjskiej grupy „Coldplay” w Londynie z 2009 roku. Poleciałem do UK bez wejściówki czując, że uda mi się wejść, i tak też się stało. Bilet kupiłem u koników tylko trochę dopłacając do interesu. Było warto. Do dziś pachnie mi w głowie tym wydarzeniem.

    Twoja audycja w „Esce” skierowana jest głównie do młodzieży. Masz jakieś zwariowane fanki?

    Zdarza się, że ktoś mnie bardzo lubi. Choćby wczoraj dostałem maila od dziewczyny z adresu kochamciejankes@... Ciekawe, prawda? (śmiech). Kiedyś poznałem niewiasty, które pragnęły się przytulić. Na Śląsku gdy prowadziłem poranny program niektórzy przychodzili z transparentami przed okno radia. Nazywałem ich - zwariowanymi wariatami.

    O czym marzy „Jankes” ?

    O tym by nikt nie uszkodził lub nie zabrał mi radiowych skrzydeł. Mam nadzieję dolecieć trochę dalej niż Ikar. Poza tym marzę o grze na instrumentach tych dużych, średnich i maleńkich. Głośnych, cichych –wszystkich. Instrumenty wszelkiej maści to jeden z najlepszych wynalazków. Prawie od zawsze mam słabość do gitary. Kurczę, może kiedyś uda się nauczyć grać tak porządnie.

    W Twoim programie ludzie przede wszystkim pozdrawiają się nawzajem, nie pomijając Ciebie. Jak to jest być najczęściej pozdrawianym Polakiem?

    Wyjątkowo (śmiech). Tym razem ja pozdrawiam. Pozdrawiam uroczyście i do usłyszenia

     

    Rozmawiali

    Agata Kurcin

    Michał Skowroński

    Imprezka z Radiem Eska w Matnarze

     

    Klub Matnara zaprasza 1 października na kolejną gorącą imprezę pod patronatem radia Eska! Gościem specjalnym wieczoru będzie znany i lubiany orędownik pozytywnych wibracji , właściciel powalającego poczucia humoru oraz zaklinacz dobrej zabawy - Krzysztof „Jankes” Jankowski , który na żywo wraz z Eską TV podgrzewać będzie impr- eskowa atmosferę na parkiecie i poza nim. Bez wątpienia będzie to niezapomniany wieczór na którym nie może was zabraknąć!

    Imprezowe foty

    Z niewielkim opóźnieniem ale już są kolejne foty z weekendowych imprez w gorzowskich lokalach. Tym razem w minioną sobotę fotograf odwiedził:

    - Fahrenheit Pub

    - Grand Club

    - Silver Club

    - Tawerna Bosmana

    W najbliższy weekend również bądźcie gotowi na kolejną wizytę naszego fotografa.

    Do zobaczenia!

    ZE SMAKIEM

    WYDARZENIA KULTURALNE

    15 marzec 2016
    „Stilon – najlepszy ze światów” to opowieść o mieście, o Gorzowie Wielkopolskim, dla której...
    15 marzec 2016
     Tym razem zagramy film „Moje wielkie greckie wesele 2”. 18 kwietnia 2016, godz. 18:30 - zabierz...
    09 marzec 2016
    Dla miłośników kultury kresowej! Serdecznie zapraszamy w sobotę 12 marca w godz. 10.00-13.00 do...
    15 październik 2013
    Już 18 października o godzinie 17.00 rozpocznie się w Gorzowie V Ogólnopolski Festiwal...

    WSPÓŁPRACA

     
    • Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
    • Eventy
  • Materiały od czytelników
  • Masz zdjęcie ciekawego zdarzenia w Gorzowie? Chciałeś poinformować o nadchodzącej imprezie, wydarzeniu kulturalnym lub nowym lokalu gastronomicznym?
    Pisz [email protected]
    Wyślij do nas materiał.
  • Oferta reklamowa
  • Jeżeli jesteś zainteresowany naszą ofertą reklamową napisz na [email protected] lub zadzwoń pod numer 505254721 Niektóre nośniki reklamowe mamy wyprzedane już na 6 miesięcy Zobacz jak możemy wypromować Twoją firmę.
    Całą dobę sprawdzamy skrzynkę [email protected], a od godziny 9 do 17 możesz z nami porozmawiać pod numerem 505254721.

    Obsługa prawna: Prawnik Gorzów
    Projekt graficzny: _triptic
    Implementacja: mm